Co za życie /Life or something like it


"Co za życie" mogłaby westchnąć nie jedna nowoczesna kobieta. Trzeba mieć dobrą pracę, która jest też pasją i jednocześnie wieść udane życie towarzyskie oraz uczuciowe. Trzeba być ciągle na diecie, dużo ćwiczyć, aby wyglądać jakby się ciągle miało 20 lat. A wszystko to by czuć się dobrze we własnej skórze i być postrzeganą przez innych jako osoba, która odniosła sukces.
Najlepiej jeśli życie przypomina idealny, kolorowy żywot bohaterów seriali telewizyjnych i filmów.
Kobiety często zapominają, że same powinny czuć się z siebie zadowolone, a aprobata innych ludzi nie jest celem ich działania. Przypomina sobie o tym Lanie Kerrigan (Angelina Jolie), główna bohaterka filmu "Co za życie" w reżyserii Stephena Hereka.

Lanie jest młodą, głodną sukcesu dziennikarką. Pracuje w lokalnej stacji telewizyjnej, którą traktuje jako trampolinę do sławy, bogactwa i sukcesu. Stylizuje się na słynną ikonę pop kultury - Marilyn Monroe - ma platynowe blond włosy, ubiera się jednocześnie uwodzicielsko i elegancko oraz jeździ starym modelem mercedesa - takim, jakim mogła jeździć właśnie Marilyn. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Lanie jest uparta, drapieżna i doskonale wie, jak powinna kierować swoją karierą, aby osiągnąć sukces. Całe swoje życie podporządkowuje właśnie temu celowi. Sytuacja zmienia się jednak diametralnie, gdy uliczny prorok Jack przepowiada Lanie, że zostało jej tylko 7 dni życia. Początkowo kobieta nie wierzy bezdomnemu jasnowidzowi, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi potwierdzają złowrogą wróżbę...